poniedziałek, 25 lutego 2013

ROZWIĄZANIE KONKURSU

Rozwiązanie konkursu dosłownie cały dzień mnie gnębiło. Tyle pięknych odpowiedzi, tyle sentymentów, tyle miłości i fantastyki w tych Waszych wypowiedziach :)
Wyboru nie dokonywałam sama, pomógł mi wspaniały facet - Łukasz. Miałam okropny dylemat, przysięgam! Dlatego też poprosiłam Was o pomoc na swojej stronie na facebooku. Ale udało się, wybrałam iiii... 

Niesamowicie miło jest mi poinformować, że wybraną przez siebie parę butków zdobywa PAN. Tak, FACET. Mianowicie Pan HUBERT, który pisze tak :
'Hmm są 3 powody:1. Kocham swoją dziewczynę (teraz już narzeczoną) a ona kocha mnie . . . I BUTY!! (odczuwam to mocno po kieszeni)2. W marcu obchodzimy czwartą rocznicę związku :* ... 3. Spłacamy kredyt za wspólne gniazdko miłości, które kosztowało niemało.. Można by się zastanawiać, skąd wiem, że jej się podobają właśnie te buty? Otóż . . . widziałem już ten konkurs - KILKA RAZY nie omieszkała mi jej pokazać na ekranie komputera :] Dlatego też, jak przystało na zakochanego mężczyznę, postanowiłem zawalczyć o te wspaniałe nagrody, bo DZIEWCZYNĘ już upolowałem. :-)' 

Przesłodka misja, przesłodka miłość, przesłodka sytuacja. Cztery lata ze sobą, to kupa czasu, milion prób, wspólnych radości i smutków.. Więc.. Dlaczego nie uszczęśliwić dziewczyny butami? Dodatkowo, oszczędzimy kieszeń Pana Huberta. Życzę dużo dużo szczęscia, liczę na Wasze wspólne zdjęcie, z nagrodą! :)


Druga nagrodzona odpowiedź, to odpowiedź Pani Wandy Skotarczyk. Pani Wanda pisze: 


Drogia CANDY proszę odpowiedz mi na pytanie:czy aby wygrać w Waszym konkursie muszę przejść specjalistyczne badanie? Czy ludzie starsi przed przystąpieniem do waszej zabawy muszą mieć zaświadczenie od specjalistów lekarzy?W czym my jesteśmy gorsi od Was młodych?czy my w swych pragnieniach musimy udawać anonimowych?Może dla innych jestem już niepotrzebna i do niczego,a moje życie nie wróży już nic dobrego.Lecz ja nadal mam swoje pragnieniaTe Buty! Dzięki którym mam coś do powiedzenia.

Oczywiście, każdy ma prawo chodzić w szpilkach, bez względu na wiek :) Właśnie za chęć dbania o siebie i o swój styl, pomimo płynących lat, dostaje Pani ode mnie butki, po to, by czuć się najbardziej kobieco, jak to tylko możliwe. Przecież kobieta jest jak wino:) Całuję i mam nadzieję, że zobaczę Pani zdjęcie z nagrodą :)


Wszystkim SERDECZNIE DZIĘKUJĘ za wszystkie zgłoszenia, chciałabym przyznać więcej nagród, ale nie mam skąd, jestem jednak pewna, że w tym tygodniu ruszy kolejny konkurs :)

Do zwycięzców odezwę się drogą mailową i napiszę na swojej stronie na facebooku. OSTRZEGAM jednak. Jeśli zwycięzca nie odpowie na moją wiadomość, od jutra od 16, bo wtedy wyślę wiadomości, do środy, do godziny 22, będziemy wybierać kolejnych zwycięzców :) Dlaczego tak? Ponieważ czas odbioru nagrody jest ograniczony :)
Przypominam, że GŁÓWNYM SPONSOREM KONKURSU BYŁA STRONA WWW.BUU.PL. 



UŚMIECHAM SIĘ NAJNATURALNIEJ JAK POTRAFIĘ, SKORO JUŻ O TO PROSICIE I ŚLĘ BUZIAKI! CMOK, XOXO! :*






piątek, 8 lutego 2013

colorpower

Czwartek wieczór, były ambicje, żeby przysiąść do nauki, ale skończyło się tylko na ambicjach. Zdecydowanie jest więcej ciekawszych rzeczy do roboty, niż nauka.. Stwierdziłam, że zrobię makijaż, zainspirowało mnie zdjęcie wstawione na tablice fanpejdzu przez Monikę, piękny makijaż, odważny, dużo kolorów i bardzo estetyczny, stwierdziłam, ze muszę go zrobić, więc zabrałam się do działania. Jednak miałam troche utrudnione pole manewru, bo kilka dziewczyn prosiło mnie o zrobienie makijażu kosmetykami marek, które dostępne są w Polsce, lub ich polskimi zamiennikami. Prosiły też, by nie były drogie. Więc zaczęłam od planu, musiałam wybrać kosmetyki, tak, by ewentualnie nie dziabnąć po kieszeniach. Tak też zrobiłam.

Zrobiłam zdjęcie prawie wszystkich wykorzystanych kosmetyków i ponumerowałam w kolejności, jaką zachowałam robiąc makijaż. Numerki powtarzają się najczęściej z pędzlami, które do tego użyłam :) Na dole wszystko szczegółowo opiszę :) A teraz zobaczcie, co chciałam uzyskać. :




Co uzyskałam :

















STARAŁAM SIĘ :) 


Czego użyłam :

1. Krem do twarzy :
Tutaj jest to jedna z próbek które dostałam od dermatologa, dał mi ich chyba z 50, tego samego produktu, żebym nie musiała go kupować :) Krem niby jest na noc, ale idealny jest pod makijaż, pięknie nawilża buzię, idealny pod bazę. Pamiętajcie, że nie zdrowo jest kłaść bazę na buzię bez kremu. Krem to : SWISS NATURE NIGHT CREAM FOR DRY/ SENSITIVE SKIN.

2.Baza pod makijaż, nie jest jakaś trudno dostępna. To baza rozświetlająca firmy DELIA COSMETICS. BIO BASE FREE SKIN MAKE UP. Ma delikatne różowe zabarwienie, jest super, pięknie przedłuża trwałość makijażu. Plus też duży dla pudełeczka, ładna pompka, no i widać jak jej ubywa, bo od spodu dno z każdym użyciem podchodzi troszkę do góry. Pamiętajcie, żeby nie walić bazy dużo. To, że nałożycie kilogram bazy nie znaczy, że Wasz makijaż wytrzyma cały dzień :)

3. Rozświetlacz  INVISIBLE LIGHT, bardzo wygodny, w takim pisaku/ pędzelku, jestem z niego zadowolona. Ja używam go pod oczy, między brwi, na grzbiet nosa, i w chochliki, tzn końcówki ust, po czym wklepuję go palcami delikatnie. 


4. Korektor Mineralny AnnaBelle Minerals  i pędzelek do podkładu. W związku z tym, że ten ma włosie syntetyczne, idealnie nakłada się nim korektor, nawet mineralny. Ja tym korektorem zakrywam jakieś pierdółki typu wyprysk jak coś wyskoczy no i nakładam go też pod oczy. Korektor, plus ten rozświetlacz z wyżej idealnie maskują moje cienie pod oczami, A SĄ OGROMNE :)   Ale to udowodnię troszkę niżej :) 

5. Podkład. Właśnie, tu zrobiłam mały myk. Ja ogólnie kocham podkład Astora Perfect Stay, jednak nie ukrywajmy ponad 4 dychy to dużo jak na podkład dla kogoś, kto sam nie zarabia. Wiem, bo mi też było ciężko, póki nie miałam swojej kasy. Odnalazłam więc idealny zamiennik tego podkładu. To INGRID MINERAL SILK & LIFT. JEST IDEALNY. Kosztuje. UWAGA. 8 zł. A jest dosłownie kopią Astora.  Nakładałam go pędzlem do podkładu z INGLOTA :)

6. Puder prasowany. Jakiś czas temu zaczęłam używać Dermablendu, ale prosiłyście, by było nie za drogo, więc to puder z ORIFLAME,z jakiejś limitowanej serii na bank, L. Watknis face powder :)  Najgrubszym pędzlem na całą buzię, żeby podkład się zagruntował i buzia nie błyszczała :) Zapomniałam ująć na zdjęciu ale jeszcze cieniem zaznaczyłam brwi :) 


7. Baza pod cień do powiek z INGLOTA. Ta baza oparta jest głównie na sylikonie, więc dosłownie minimalną ilość rozprowadzamy na powiekach, najlepiej palcem :) 

8. Zaczynamy zabawę cieniami. Najpierw cień bazujący, ja bazowałam na bieli z refleksami, ponieważ cały makijaż musiał dawać lekkim blaskiem :)  Cień na całą powiekę :) 

9, 10.. Zaznaczamy załamanie powieki brązowym/ czarnym cieniem, ładnie blendując. Później języczkowym pędzelkiem nałożyłam różowy cień z refleksami, który przechodzi w taki cielisty również z refleksami. Wszystko pięknie należało zblendować, ŻEBY NIE BYLO ZADNYCH WIDOCZNYCH GRANIC, KAŻDY KOLOR MA W SIEBIE DELIKATNIE PRZECHODZIĆ. Na dole zaczynając od mocno niebieskiego cienia, przeciągamy języczkowym pędzelkiem przy samej linii dolnych rzęs, tak do końca tęczówki, tym samym pędzelkiem bierzemy turkusowy/ zielony cień, dalej ciągniemy po dolnej linii rzęs, po czym bierzemy żółty cień i zakańczamy na nim dolną linię rzęs . 

11. Kolejnym krokiem jest niebieska kredka, pięknie to wyglada na tym zdjęciu na samej górze, ogólnie to mój kolor. Kobaltowa kredka z AVONU, dostępna prawie w każdym katalogu, bardzo miękka, przyjemna, wędruje na dolną linię wodną. 

12. Tusz do rzęs, dobrze tuszujemy rzęsy! Rzęsy to oprawa oka, trzeba o nie zadbać! Ja użyłam tuszu Rimmel SCANDALEYES SHOW OFF :) 

13. Bronzer, buzia musi mieć jakiś wymiar! Dlatego ciągniemy skośnym pędzlem do bronzera kości policzkowe, skronie i boczne linie żuchwy < - DELIKATNIE. 

14. Błyszczyk LUMENE WILD ROSE Odc. 23. Piękny, jak mam ok 70 błyszczyków, tak ten jest NAJLEPSZY!! :) 

Włala! 

Teraz szybko o tej buzi.. Zrobiłam dla Was trio! Jak maskować to co ma się na buzi!
Kochani, pierwsze zdjęcie - mam na sobie tylko krem opisany wyżej 

Drugie zdjęcie, baza i rozświetlacz. Trzecie zdjęcie, wszystko co wyżej, plus podkład. Podkładu jest dosłownie minimum. To dowód na to, że wcale nie trzeba walić kupę samej tapety a wszystko zostanie zakryte. Wystarczy rozplanować wszystko z głową, użyć tak, jak się powinno i efekt doskonały. Oczywiście moja 3 twarz na zdjęciu wydaje się płaska, bo jest nie wykonturowana :) 



Na dziś to tyle, BUUUZIAKI! :) ;*

wtorek, 5 lutego 2013

With EMMA WYTWÓRNIA MODY

W dzisiejszym poście główną rolę odgrywa kardigan od EMMA WYTWÓRNIA MODY.
Piękny materiał, szczerze mówiąc, jak wybierałam kolor kardiganu nie byłam przekonana co do takich  rzeczy, teraz jestem przekonana w 100%, że to element garderoby, jaki każda z kobiet powinna posiadać wśród swoich ubrań :) Uwielbiam chabrowy/kobaltowy kolor, więc inny nie wchodził w grę, w tym przypadku połączenie z bielą jest niezastąpione :) Zakrywa to co niepotrzebne, uwydatnia to co trzeba, dodatkowo wydłuża sylwetkę :)  Sprawdźcie sami :)


poniedziałek, 4 lutego 2013

mycrazyday!

Na PKMK dyskusja o moich udach, a ja tutaj eskpresowy makijaż i kilka zdjęć na dzisiaj. Konkurs trwa dalej, pamiętajcie tylko, żeby wypełniać wszystkie zasady konkursu. Ja dzisiaj miałam pokręcony dzień, miałam nadzieję, że będę cały dzień chodzić w pościelowych łaszkach, ale nici, musiałam wyjść z domku! Termin kolejnej sesji już ugadany, jak to się wszystko mega szybko kręci, czasami ciężko się połapać, ale kocham to co się dzieje w moim życiu.. Póki co :) NA SZCZĘŚCIE, dziś znalazłam czas na naukę, trochę wiedzy pochłonęłam, jak się przyjęła, jutro się okaże, biologia jest jednak fascynująca. Czytasz jakąś regułkę i śmiejesz się bo połowy słów nie rozumiesz, więc od nowa, każde zagadnienie po kolei.
Zaczęłam znów czytać 'SAMOTNOŚĆ W SIECI', piękna książka, polecam z całego serducha! :)
Do notki załączam zdjęcia makijażu, który opisałam w poście poświęconym Martynie, - akapit o rozcieranych kreskach :) Na dole szybki skrót czego użyłam i widzimy się jutro z typowo szafiarskim postem again. Tymczasem, 2 tys odwiedzin dziś, tyle we mnie radości! DZIĘKUJĘ! ;*
Do Jutra, Cmok cmok ;* 
















'Makijaż, który opisałam, a był zaległy, tzn, nie zrobiłam do niego fotki. Jak macie problem z narysowaniem kreski eyelinerem, zawsze możecie zrobić to kredką lub czarnym cieniem. Na użyłam miekkiej kredki INGLOTA, nadałam jej kształt rozcierając pędzelkiem i tylko rozświetliłam wewnętrzny kącik oka :) A, no i kreska na dole do końca tęczówki, nie dalej, bo optycznie zmniejsza oczka! :) Do takich kresek mocno tuszujcie rzęsy, ponieważ kreski ukrywają rzęsy, a żeby te były widoczne, muszą być mocno ale estetycznie wytuszowane! :) '

Do Tego makijażu użyłam :
Bazy pod makijaż DELIA FREE SKIN MAKE - UP 

Podkład CHANEL VITALUMIERE 
Kredka Inglot
Tusz do rzęs : Astor
Bronzer : Avon
Kamuflaż LenkaKosmetik.

BUŹKI! :*

niedziela, 3 lutego 2013

K O N K U R S !

Nadeszła ta chwila na którą czekali wszyscy :) Daję Wam możliwość wygrania dowolnej pary butów ze sklepu online www.buu.pl . Zapewne większość z Was wie, że buty to mój drugi świat, w mojej kolekcji znajduje się już przeszło 56 par samych szpilek. Każde są różne, każde mają w sobie coś ciekawego. Są typowo klasyczne, ale są też wymyślne i dziwne. Można pytać mnie dlaczego kocham buty, co w nich takiego jest, ale ja wtedy zazwyczaj pytam, a co jest w grach komputerowych, znaczkach pocztowych, czy samochodach? Po prostu buty to jedna z wielu moich pasji, tak już zostanie, a jak kiedyś moja córka, o ile Bóg mnie taką w swoim czasie obdarzy, będzie miała podobny rozmiar do mojego, to będzie bardzo zadowolona :) A teraz... zapraszam do konkursu! :) 



Nagrodami w konkursie są dwie pary wybranych przez siebie butów, jak już pisałam, ze sklepu online www.buu.pl . 
Dwie pary wskazują na dwójkę zwycięzców.. Szanse są większe więc :) 

Zasady konkursu. 

1. Polub buu.pl ,  Candy   oraz   CH.NI na facebooku . 
2. Udostępnij zdjęcie konkursowe znajdujące się na jednym z podanych wyżej fanpage. - Udostępnienie musi być publiczne. 
3. Wybierz ze sklepu buty, które chciałbyś wygrać, po czym dodaj link do odpowiedzi konkursowej, a w niej odpowiedz ' DLACZEGO WŁAŚNIE DO CIEBIE TRAFIĆ POWINNA JEDNA Z DARMOWYCH PAR WYBRANYCH BUCIKÓW' . Pamiętaj również, żeby napisać swoje imię oraz email. 
4. JEŚLI POSIADASZ konto na gmail'u, dodaj blog do obserwowanych ( kolumna po prawej stronie )  

Odpowiedzi na pytanie konkursowe proszę udzielać w komentarzach tego postu. Pamiętaj, że jeśli nie spełniłeś opisanych wyżej 3 warunków, Twoje zgłoszenie do konkursu nie będzie brane pod uwagę. 

Zwycięzcy wybrani zostaną poprzez JURY. Konkurs trwa od 03.02.2013r. do 24.02.2013r. do godz 12. Liczymy na kreatywne odpowiedzi! :) 


Przypominam, że głównym sponsorem konkursu jest sklep online z butami 



P O W O D Z E N I A ! ! ; * 

NudeMagic.

Po zebraniu wszystkich sił i motywacji wreszcie mogę dodać typowo blogerski post :) Wiadomo, trzeba być wyrozumiałym, bo ja zaczynam przecież, no ale myślę,że nie jest źle. Bardzo przydała mi się pomoc moich ukochanych sąsiadek, Anitki i Oliwii Kapela, przy czym Oliwia robiła zdjęcia, a Anitka asystowała. Dawno nie nosiłam spódniczki, więc postanowiłam jakoś ją wkomponować w stylizacje, choć prawdopodobnie była 'gwoździem programu' . Co do konkursu, w którym można wygrać butki, tak, rozpoczniemy go dziisiaj, jednak mam do dodania jeszcze dwa wpisy! :) Do tej stylizacji wykorzystałam oczywiście buty, ze sklepu, który będzie głównym sponsorem konkursu. Opis poniżej! Buziaki! :* 










Buty : buu.pl,
 Biżuteria : Bijou Brigitte,
 Sweterek : Stradivarius ,
Spódnica : Top Secret, 
Kopertówka : Brit Style



Ps. Wczoraj byłam na sesji zdjęciowej, wieczorem padałam na twarz, nie nie, to nie jest dziwne, sesje to prawdziwe pochłaniacze ludzkiej energii, i trochę za późno się obudziłam, żeby zrobić Wam zdjęcia, coś jakby backstage z sesji, więc zrobiłam już przy składaniu sprzętu no i z podróży :) Tak więc, do notki dwie fotki gratis! :) 




piątek, 1 lutego 2013

Konkurs już w niedzielę!

Już w niedzielę, dam Wam możliwość wygrania pięknej, dowolnie wybranej pary butów ze sklepu www.buu.pl :) To taka krótka zapowiedź, już się nie mogę doczekać! :) A Tu macie minimalny skrót tego, co ja mam od buu.pl  . 





Do niedzieli! :* 

Akcja, makijaż personalny!

Pewnie pewnie, każdy makijaż na swój sposób bywa personalny, bo nie pomaluję kogoś kto ma specyficzną urodę tak jak siebie, bo wiadomo, że nie każdemu to pasuje. Podczas robienia makijażu trzeba pamiętać, żeby nikogo nim nie skrzywdzić. Jakiś czas temu na photoblogu napisała do mnie Martyna, a było to tak.. 

No to Emilka, dobra dusza, nie ma opcji, nie mogę się w to nie zaangażować, marzenie wręcz! Tak więc dzisiaj na blogu Martyna i kilka rad dla niej, jak się malować, a jak się nie malować!  Zapraszam! :)



No więc tak, spędziłam wieczór na oglądaniu zdjęć Martyny, wnioski:
1. Bardzo jasna cera, wręcz mleczna, ma swój urok, ale wiem, że ciężko z taką współpracować samemu.
2. Piękne błękitne oczy. 

3. Niesamowite brwi. 
4. Uroczy nosek i piękny uśmiech. 

Powiem Wam, że nie widzę czegoś co nie układałoby się w piękną całość. Blondynka z charakterystyczną urodą.  Zazwyczaj stereotypem przy tym typie urody bywają wąskie usta, Martyna jednak łamie stereotyp, ma piękne usta, zdecydowanie one i błękit oczu górują nad całością twarzy. 

Nie widzę, żeby miała tam co zakrywać na tej buzi, ale na ewentualne zasinienia polecić mogę jakiś kamuflaż, korektor mineralny, lub w odcieniu hmm.. bananowym. W obu przypadkach najlepiej użyć po prostu paluszka by wklepać specyfik tam, gdzie to potrzebne, ważne jest to, by nie rozcierać go, a wklepywać. 

Druga faza, podkład. 
Znaleźć tak jasny podkład, graniczy z cudem, wiem.. Ale mam na to radę. Najlepiej kryjącym podkładem jest podkład REVLON COLORSTAY, ogólnie jest to podkład który przyszedł do Polski z UK. W Sephorze, Douglasie, czy Aptekach Superpharm kosztuje aż 69 ZŁ! Dlatego też, wzbraniam Was, nie kupujcie go tam, na allegro kosztuje aż połowę taniej! 31 zł z przesyłką, różnica więc jest. Idealnie kryje i długo trzyma się na buzi. Jednak Martyna musi Pamiętać, że nie może kłaść dużo podkładu na buzię, bo nawet ten najjaśniejszy będzie wydawał się ciemniejszy a to nie posłuży na jej korzyść. Matryna, polecam Ci odcien IVORY. Jestem przekonana, że spełni swoje zadanie. 



Po tym podkładzie buzia się nie świeci, ale jeśli Martyna chciałaby zagruntować makijaż pudrem na całej buzi, najlepszym wyborem będzie puder transparentny. To taki, który ewidentnie jest biały, możemy się go wystraszyć, ale to taki puder, który dopasowuje się do buzi i matowi ją. :) Ja używam rzadko transparentnego, bo używam zwykłego z MEMEME, ale jeśli już, to jest to puder transparentny z Chanel lub z Vichy Dermablend, są to drogie kosmetyki, ale tańszym zamiennikiem będzie puder z ESSENCE fix & matte. 

Ważne jest, jeśli już Martyna pragnie nadać swojej twarzy trójwymiarowości, czyli ją wykonturować, polecam jakiś puder/ bronzer ale o kolorze MORELOWYM. Nie jebitnym rózu, bo tym dziewczyny robią sobie krzywdę. Tu daje wolną rękę, najważniejszy jest odcień. No i kolejna rzecz, Martyna! Nie Skrzywdź siebie widocznymi liniami, które dzielić będą podkład od bronzera, staraj się nałożyć go tak, żeby na Twoich policzkach powstały ' dymki ' z pudru, a nie plamy z widocznymi konturami. 

Oczy, dla niebieskich oczy, najlepszy jest brąz, brąz wyciąga błękit tęczówki, efekt jest fenomenalny :) Choćby był to najjaśniejszy brąz i tak wyciągnie kolor, jeśli Martyna chce malować się cieniami, musi uważać, zeby nie przegiąć, bo przy tym typie urody granice są cieniutkie! 
Proponuje 3 kolory, dwa brązy, i jakiś jasny kolor, nude, lub najlepiej biały! Jak makijaż miałby wyglądać? Byłoby to klasyczne smokey! Tylko nie przeginamy z czernią, naszą czernią w tym zestawie będzie najciemniejszy brąz. Na całą powiekę najjaśniejszy cień bazowy, póżniej najciemniejszy cień w zewnętrzny kącik oka, a tym środkowym kolorem ciągniemy po całej powiece, rozcierając ciemniejszy brąz. To taki makijaż na szybko, można go zrobić nawet paluszkiem, a udowodnie Wam to w następnym wpisie. 

Jeśli jednak Martyna nie używa cieni, mam jeszcze dwie propozycje. 
Kreska, dokładnie taka, jaką robisz, jednak PILNUJ SIĘ KOCHANA, żeby stykała się ona z linią rzęs, odstęp pomiędzy linią rzęs a kreską, to najgorszy możliwy błąd w makijażu, zaraz po żle dobranym podkładzie. Kreskę rysujemy przy lini, najlepiej jest zaczynać od środka górnej powieki, zaczynając od wewnętrznego kącika, zmniejszamy oko, tak tyllko nadmieniam :) I KOLEJNA WAŻNA RZECZ. Flik, czyli to zakończenie kreski, powinno być przedłużeniem linii wodnej dolnej powieki. Czyli na polski, tak jak widzimy dolną linię rzęs i jakbyśmy chciały ją przedłużyć, tak ciągniemy flik. inaczej zrobiony również bywa błędem, choć teraz w zabawie eye linerem dopuszczone jest wszystko. 
Ja jednak widzę Martynę tak :
Powieka górna zmatowiona jakimś neutralnym cieniem i zatemperowaną kredną rysujemy cieniutką kreskę przy rzęsach, również do połowy powieki, na dole, nie na lini wodnej, a na lini rzęs, również robimy kreskę, ciągniemy ją do momentu zakończenia się tęczówki. Tę linie na dole, delikatnie rozcieramy, na górze z resztą też, a w wewnętrzym kąciku jasnym cieniem rozświetlamy spojrzenie :) do tego dobry tusz, mocno wytuszowane rzęsy i heja! 


Aaaaaaaaaaa! Usta jeszcze! Do smokey, może być bezbarwny błyszczyk/ jakiś balsam, a do pozostałości delikatniutko różowy błyszczyk :)

I koniec, po krzyku! A teraz kilka fotek dzisiejszej bohaterki, żebyście mogli sobie lepiej wyobrazić moją metamorfozę! :) 







Zobacz jeszcze