czwartek, 14 czerwca 2012

the same body, another soul

I co ja mam tu dziś napisać? Dawno chyba gorzej nie było. Jak to powiedział lekarz " mizeria z tkanek" i zakrzepica, brzmią wspaniale. Przede mną chyba długa droga, długa mozolna droga, która pełna jest wielu nie miłych konsekwencji, a nie chcę ich, tak prawdziwie, nie chcę..W takiej chwili, czuję się, jakbym była sama przeciwko całemu światu.. Nie no dobrze, może troszkę przesadziłam, choć.. w pewnym stopniu tak jest.. Ale na bank, przeciwko całemu swojemu organizmowi, jakiś felerny mi się trafił. Jakby tam w niebie, skoro mogą wszystko - nie mogli przeprowadzić selekcji, duszy i ciała. Te gorsze po prostu oddawać do naprawy, a lepsze zsyłać na ziemię. Źle mi z tym , że czuję się taka bezsilna. Nic nie mogę zrobić. Przyszłość mojej ręki zależy od ludzi, który aktualnie nie wiedzą co mają robić i kłócą się o rozliczenia z funduszem. Czy to jakiś żart? Oczywiście, mam miliard powodów do radości.. Mimo tego, że dwa miliony do rozpaczy, walczę ze sobą, staram się uśmiechać. Tylko nie wiem, jak długo tak się utrzymam. Wydaje mi się, że z momentem kiedy położą mnie jutro na oddział, wszystko spadnie mi na głowę jak lawina. Boję się tego... Jest we mnie tyle strachu.. Fakt jest faktem, że gdyby od współczucia człowiek zdrowiał, byłabym zdrowa jak ryba. Współczuje mi tyle ludzi, że nawet nie pomyślałabym w życiu, że oni choćby wiedzą, jak mam na imię. To jest fajne, mam wsparcie ludzi, ale oni nie mogą dać mi zdrowia. Siedzi we mnie jakaś mała " pretensja do Boga" Ale w sumie myślę, że każdy ma swoją książkę na górze, każda książka posiada jakiś morał. Nasze też. Bóg wie co robi, wie jak robić by było dobrze.. Wie też jednak, jak porządnie przetrzepać nam dupska, byśmy wyciągnęli pewne wnioski z zaistniałych sytuacji. Tylko jakie wnioski ja powinnam wyciągnąć teraz? Nie wydurniaj się więcej z mamą? Czy cierp za wszystkie swoje drobne grzeszki? Nie mam pojęcia. Ta bezsilność mnie zabija. Wewnętrznie. 

1 komentarz:

  1. Napisz list do Boga. Na papier, w ciszy i spokoju przelej wszystkie pretensje, nadzieje i smutki. Pomoże. Mi pomogło.

    M.

    OdpowiedzUsuń

Zobacz jeszcze