Pacyfic Night

Kontynuując temat przepięknego eye linera od visageshop.pl z poprzedniego postu, postanowiłam pokazać Wam moją wizję... Przecież trzeba uwydatnić ten piękny, głęboki kolor Pacyfiku - myślę że mi się udało... Jednocześnie ten makijaż może być alternatywą sylwestrową ode mnie.:) Sami oceńcie! 

Prezenty od Visageshop

Chyba każdy lubi niespodzianki, ja kilka dni temu dostałam od sklepu www.visageshop.pl  małą uroczą paczuszkę, a w niej .... Zaraz się dowiecie :)

Na początku powiem, że Visage Shop jest wysokiej klasy drogerią internetową, znajdziecie tam kosmetyki min. firm takich jak : BH Cosmetics , Eve Pearl, Kryolan, NVEY oraz wiele wiele innych.
Nie ma możliwości zgubić się na stronie drogerii, całość zachęca przejrzystością i estetyką, piękny panel ułatwia odszukanie potrzebnych nam kosmetyków, akcesoriów. Hmm, co jeszcze mogę powiedzieć? Bardzo miła obsługa, szybka wysyłka - wszystko na plus. Ponadto drogeria ma swój blog, w którym Pani Ewa udziela najpotrzebniejszych rad odnośnie makijażu oraz prezentuje wszelkie nowości w sklepie. Serdecznie zapraszam Was na bloga Pani Ewy : http://www.visageshop.blogspot.com/ . 

Co było w mojej paczuszce? 

~ BH Floral Blush Duo Daisy Kliknij aby przejść na stronę sklepu

~BH Gel Eyeliner Pacific Kliknij aby przejść na stronę sklepu

~Kod rabatowy na 5%

Pierwsze wrażenie ?
Pięknie zapakowana magiczna torebeczka. Piękny odcień eyelinera. Na Duo wspaniały rozświetlacz i aksamitny róż. 

 Już jutro spodziewać się możecie makijażu, w którym użyję ukazanych wyżej kosmetyków- wtedy będę w stanie więcej o nich napisać, a teraz uciekam szykować dla Was konkurs!! :)  Całuję!

Golden Violet

Cześć! Oto jestem z kolejnym makijażem, postaram się teraz częściej malować, takie jest moje postanowienie noworoczne - przed nowym rokiem! Przecież tylko ćwiczenia mogą zrobić z nas mistrzów! Doszłam do wniosku, że trochę uczepiłam się tego fioletu, ale następnym razem go nie będzie - obiecuję! Zapraszam do lektury! 

Zdecydowanie kluczowym produktem jest tutaj paleta - której nazwy nie znam - po prostu jest to moja pierwsza paleta w życiu, bardzo bardzo stara, wszystko się z niej pościerało! Kilka lat temu dostałam ją na gwiazdkę, więc już jest wiekowa. Mimo wszystko ma przepiękne kolory, bardzo mocno napigmentowane, do aplikowania również na mokro. 
Kolory to tylko brokat/ perła, żadnych matowych.