niedziela, 17 listopada 2013

Make up with eyeliner gel by Lenka Kosmetik



Jakiś czas temu dostałam kilka linerów w żelu od Lenka Kosmetik . Zapomniałam o nich kompletnie, więc dzisiaj postanowiłam zaszaleć :)
Wbrew pozorom makijaż jest bardzo prosty, nie ma w nim nic skomplikowanego. Jak go zrobić? Zapraszam do lektury, ale wcześniej kilka słów na temat kluczowych produktów.



W swojej kolekcji posiadam kilka kolorów żelowych eyeliner'ów od Lenki, w dzisiejszym makijażu udział wzięły dwa- odcień nr 28 i 30.
Zalety :
~ Dużo różnych kolorów.
~Konsystencja - czysto żelowa.
~Pięknie się rozprowadza.
~Jest trwały - kolor nie blednie.
~Opakowanie - słoiczek mały, poręczny, zakręcany.
~Mocna pigmentacja.
~Przystępna cena
Wady:
Nie doszukałam się.

Dostępne na http://www.lenka-kosmetik.pl/


środa, 13 listopada 2013

Candy creates : Melt face`

Troszkę z opóźnieniem, ale postanowiłam pokazać Wam, moje halloween'owe dzieła :)
Koncepcja?
Z racji takiej, że uwielbiam bawić się w charakteryzatora efektów specjalnych, zdecydowałam się pobawić się trochę pewną wybornie plastyczną masą. Efekt - idealny, taki jakiego oczekiwałam. Człowiek z topniejącą skórą, trochę zombiak, przerażający.


Kosmetyki:
Masa glicerynowa :
  • Żelatyna
  • Gliceryna
  • Woda 
Sztuczna krew
Paletka Sleek Au naturel
Podkład e.l.f Flawless Finish Foundation
Pomadka Avon Red 2000
Pędzle MAC 





Wykonanie: 
1. Przygotowałam masę glicerynową, nie trzymając się żadnych proporcji, robiłam to ' na oko' tak, by konsystencja masy była odpowiednia. 
2. Kiedy masa była gotowa do stylizowania - jednak nie gorąca. Zaczęłam nakładać ją na twarz Filipa. Masę nakładałam w większym stopniu na lewą część twarzy, oraz szyję, Starałam się zakryć brew Filipa, aby skóra faktycznie wyglądała na topniejącą. 
3. Kiedy masa wyschła na twarzy, położyłam na nią podkład. 
4. Cieniowanie maski, nadanie jej efektu 3D. 
5. Następnie pod oczy Filipa położyłam czerwoną pomadkę, tak by wyglądały na krwawiące. Dlaczego pomadka, nie sztuczna krew? Pomadka wciąż będzie wyglądała na mokrą, nie wyschnie. 
6. Na drugiej części twarzy postarałam się stworzyć efekt ' cierpiącej twarzy' narysowałam cieniami żyłki, jakieś małe pajączki. 
7. W odpowiednich miejscach efekt polepszyłam sztuczną krwią.



To tyle, cała filozofia - niby nic a wrażenie  według mnie- robi bardzo dobre. Szczerze mogę przyznać że jestem z siebie dumna :)

Moja stylizacja na halloween to tylko odpowiednia kombinacja kolorów pod oczami, dobrze cieniowana, oczywiście na bardzo jasnym podkładzie z ostrym konturem nosa i skroni. :) 




 Do następnego :*

Zobacz jeszcze